Widzenie dziecka z ojcem i jego partnerką dlugosc zwolnienia lekarskiego w ciazy Lekarz powiedzial mi, ze nalezy mi sie tylko 180 dni zwolnienia, a ja do pracy przed porodem juz nie wroce.
Mam problem, ponieważ moje dziecko nie chce widzeń z ojcem. Jestem po rozwodzie, wyrokiem sądu jest widzenie dwa razy w tygodniu. Od pewnego czasu dziecko nie chce widzeń z ojcem, płacze i chowa się. Były mąż przychodzi z policją, a dziecko ucieka za łóżko. Gdy wniosłam, aby na razie ograniczyć wizyty ojca, to sędzia powiedział, że gdy dziecko nie chce iść do szkoły, też płacze, ale chodzi. Boję się o stan emocjonalny swojego dziecka, ono ma dopiero 5 lat. Co mogę zrobić, jeśli dziecko nie chce widzeń z ojcem? Przebywanie dziecka stale u jednego z rodziców i sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich Jako że ojciec dziecka ma przyznane prawomocnym wyrokiem sądowym możliwości kontaktów z dzieckiem, to jedyną możliwością zmiany tego stanu prawnego jest wydanie przez sąd nowego orzeczenia, które w inny sposób ustali sposób kontaktów ojca z dzieckiem. Zgodnie z art. 1131 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, jeżeli dziecko przebywa stale u jednego z rodziców, sposób utrzymywania kontaktów z dzieckiem przez drugiego z nich rodzice określają wspólnie, kierując się dobrem dziecka i biorąc pod uwagę jego rozsądne życzenia; w braku porozumienia rozstrzyga sąd opiekuńczy. Ograniczenie przez sąd opiekuńczy kontaktów rodzica z dzieckiem Na podstawie art. 1132 § 1 ww. kodeksu, jeżeli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy ograniczy utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem. Na podstawie § 2 ww. artykułu sąd opiekuńczy może w szczególności: zakazać spotykania się z dzieckiem, zakazać zabierania dziecka poza miejsce jego stałego pobytu, zezwolić na spotykanie się z dzieckiem tylko w obecności drugiego z rodziców albo opiekuna, kuratora sądowego lub innej osoby wskazanej przez sąd, ograniczyć kontakty do określonych sposobów porozumiewania się na odległość, zakazać porozumiewania się na odległość. W oparciu o art. 1133 ww. kodeksu, jeżeli utrzymywanie kontaktów rodziców z dzieckiem poważnie zagraża dobru dziecka lub je narusza, sąd zakaże ich utrzymywania. Zmiana orzeczenia sądu co do kontaktów ojca z dzieckiem Zgodnie z art. 1135 ww. kodeksu sąd opiekuńczy może zmienić rozstrzygnięcie w sprawie kontaktów, jeżeli wymaga tego dobro dziecka. Zgodnie z powyższymi przepisami istnieje materialna podstawa do zmiany orzeczenia co do kontaktów ojca z dzieckiem, skoro dziecko nie chce widzeń z ojcem. Aby jednak skutecznie dochodzić ograniczenia (bądź zmiany) ojcowi wykonywania prawa kontaktów z dzieckiem, muszą zachodzić okoliczności za tym, że utrzymywanie kontaktów w obecnej formie zagraża dobru dziecka. Złe samopoczucie dziecka w związku z wizytami ojca Należy jednak wskazać, że zakazanie kontaktów, gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, możliwe jest jedynie w szczególnie drastycznych przypadkach i samo złe samopoczucie dziecka w związku z wizytami ojca nie uzasadnia pozbawienia ojca prawa do kontaktów z dzieckiem. Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 7 listopada 2000 r. (sygn. I CKN 1115/2000) „zakazanie rodzicom osobistej styczności z dzieckiem może być orzeczone wyjątkowo, np. gdy utrzymywanie osobistych kontaktów rodziców z dzieckiem zagraża jego życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu bądź wpływa demoralizująco na dziecko”. Dlatego też w Pani sytuacji, skoro dziecko nie chce widzeń z ojcem, w ewentualnym żądaniu sądowym należy proponować środek mniej drastyczny, np. odwiedziny jedynie w Pani obecności, w obecności kuratora, porozumiewanie się wyłącznie na odległość. Jak wykazać że dobro dziecka cierpi na bezpośrednich kontaktach z ojcem? Aby wykazać, że dobro dziecka cierpi na bezpośrednich kontaktach z ojcem i że faktycznie dziecko nie chce widzeń z ojcem, niezbędne moim zdaniem będzie uzyskanie opinii właściwego miejscowo rodzinnego ośrodka diagnostyczno-konsultacyjnego. Biegli psycholodzy zatrudnieni w powyższym ośrodku są w stanie poprzez odpowiednie badania psychologiczne ustalić, czy kontakty ojca w obecnej formie faktycznie godzą w dobro dziecka. W przypadku ustalenia, że istotnie dobro dziecka jest zagrożone, będzie to podstawą do wydania przez sąd rodzinny i opiekuńczy wyroku, który na nowo ustali sposób kontaktów ojca z dzieckiem. Dodatkowo dobrym pomysłem byłoby, aby przynajmniej podczas kilku wizyt ojca był obecny świadek, który w postępowaniu sądowym mógłby potwierdzić, że to osoba ojca i atmosfera, jaką wywiera wizytami, negatywnie wpływa na dziecko. Jeżeli dodatkowo zachowanie ojca jest negatywne w stosunku do Pani, można to udokumentować (np. za pomocą nagrań na dyktafonie) – będzie to przydatne, gdyż dobro dziecka może zostać naruszone także przez fakt atakowania jego opiekuna, który zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Gdyby dziecko było świadkiem negatywnych zachowań ojca wobec Pani (bądź je słyszało), także może to stanowić podstawę do zmiany orzeczenia w sprawie wykonywania kontaktów ojca z dzieckiem. Zazwyczaj bywa tak, że gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, ojciec broni się, zarzucając matce dziecka, że negatywnie nastawia je do niego. Z punktu widzenia Pani interesu prawnego dobrze więc byłoby, aby ewentualny świadek mógł zeznać, że zachęcała Pani dziecko do kontaktów z ojcem, a mimo to zachowanie dziecka było względem ojca negatywne. Podsumowując odpowiedź na Pani pytanie o to, co robić, gdy dziecko nie chce widzeń z ojcem, stwierdzić należy, że jedyną drogą do zmiany sposobu kontaktów ojca z dzieckiem będzie wystąpienie do sądu rodzinnego i opiekuńczego o zmianę orzeczenia w sprawie wykonywania tych kontaktów przez ojca. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .Dziś para oczekuje narodzin pierwszego dziecka. Prezenter jest już doświadczonym ojcem — dorosłego Maksa i 16-letniego Vincenta. 5/9 Maks z tatą i jego partnerką w 2017 r. Dołącz do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 10 ] 1 2013-02-22 18:43:34 wiola111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-22 Posty: 4 Temat: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dzieckaWitam Was serdecznie:)Mam problem z biologicznym ojcem mojego 2, 5 letniego dziecka, który przypomniał sobie, że ma dziecko i chce zabierać go do swojej rodziny. Ale zacznę od początku. Moja historia zaczęła się od tego, że po 3 lata bycia razem z nim (nawet były zaręczyny), dowiedziałam się, że zdradza mnie z kilkoma dziewczętami. Gdy z nim zerwałam, po kilku tygodni dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Od razu go o tym powiadomiłam lecz on miał juz inna i oznajmił mi, że to nie jego dziecko i nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Urodził się Filipek, powiadomiłam go, żeby danego dnia zjawił się pod USC o wpisanie go jako ojca dziecka....oczywiście się nie zjawił. Więc postanowiłam złożyć do sądu pozew o alimenty. Gdy się zjawił oczywiście przyznał się do dziecka i sąd przyznał alimenty. Co do widzeń z dzieckiem sąd uznał że się dogadamy. Podałam termin widzeń...przyjechał 2 razy i zakończyło się jego spotkanie. Dowiedziałam się ze wyjechał zagranice. Po półtora roku dostałam wezwanie do sądu, że ja i moi rodzice utrudniają kontakt z dzieckiem oraz to, że ON CHCE WIDNIEĆ NA AKCIE URODZENIA bo jest jego ojcem. Oczywiście byłam w szoku!!! Ale się nie martwiłam bo nie miał dowodu (we wniosku były same kłamstwa) wynajęłam adwokata, gdyż nie chciałam zeby widniał na akcie. Rozprawa trwała 15 min. oczywiscie udawal ze jest kochajacym ojcem itd. znam go doskonale i wiem ze bardziej chodzilo mu o widnienie na akcie by moc sie starac o jakos kwote z zagraniy na dziecko. Poszłam na ugodę i dostał widzenia co 8 tygodni, gdyz tak mu pasowało, a jeśli chodzi o akt sprawa jest przedawniona i nie może widnieć na nim. Postanowiłam założyć zeszyt z jego odwiedzinami wraz z jego PODPISEM...na 12 widzeń bo tyle upłyneło od 2 rozprawy był 6 razy...( 2 razy mu nie pasowało, w 2 widzeniach Filipek był chory i spał, kolejne 2 to juz sie nie zjawil bo stwierdził, że bedzie kolejna rozprawa i nie bedzie przyjeżdzał). Tym razem podał we wniosku, że znowu utrudniam mu widzenia gdyż jak był chory nawet go nie wpuściłam do domu i nie pokazałam mu zaświadczenia lekarskiego (oczywiście kolejne kłamstwo!!! Mam na to jego podpis pod data i jego notke ze widział dziecko chore, które spi) i chce miec teraz widzenia co tydzien, poniewaz nie pracuje juz zagranicą. Chce zabierać dziecko do jego domu rodzinnego ( gdzie matka alkoholiczka, ojciec chory psychicznie z rentą) ale co jest w tym najgorsze on spodziwa się DRUGIEGO dziecka i nie mieszka w danej miejscowości co podaje tylko ze swoja nową partnerką. Wynajełam adwokata ale widzenie mam z nim dopiero przed rozprawa a chce sie poradzić co mam zrobić by nie dopuścić aby on zabierał mojego synka!!! Podał jeszcze ze pracuje od pon do sob w Warszawie a z Filipkiem chce sie widywać w niedziele...ale zapomniał ze bedzie miał drugie dziecko!!! Chcialabym zeby dal nam w końcu swiety spokoj. Chce ulozyc sobie zycie a on mi na to nie pozwala ( gdy sie dowiedzial ze mam nowego partnera to wlasnie zlozyl ten 2 wniosek)...Kiedys mi pow ze nie pozwoli mi zebym byla szczesliwa. Moim zdaniem to tylko zemsta...ale jak to udowodnic:( co mam zrobić...pomóżcie... 2 Odpowiedź przez Bullinka 2013-02-23 20:43:42 Bullinka Redaktor Działu Prawo, Psychologia i Emigracja Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-04-10 Posty: 1,114 Wiek: 50 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka Przykre bedzie to co napisze: to, ze bedzie mial nastepne dziecko nie zmienia faktu, ze nadal jest ojcem Twojego. Ma prawo do z jego podpisami Twoj adwokat moze podwazyc jego ma znaczenia gdzie i ile pracuje jesli jest w stanie spotykac sie z masz dobrego prawnika to moze uda sie ograniczyc te spotkania do raz na dwa sie na te widzenia co dwa tygodnie. Jesli urodzi mu sie koleje dziecko nie bedzie mu sie chcialo zajmowac Twoim. Malo ktoremu facetowi sie wtedy chce. I'm so lonely, broken angel... Polamano mi skrzydla i odebrano z klawiatury polskie znaki diakrytyczne... 3 Odpowiedź przez Vuk 2013-02-23 22:59:49 Vuk Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-29 Posty: 796 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka Ale czasowo to ta Twoja opowieść ciężko kuleje...Najpierw boje o ustalenie ojcostwa, potem dwa widzenia. Niech będzie pół on 1,5 roku pobytu za znowu sprawa, niech będzie 3 on widzenia co 8 tygodni i minęło już 12 takich okresów (czyli ok. 2 lat).Jakby nie liczyć wychodzi, że dziecko powinno mieć około 4-4,5 roku, a Ty piszesz, że 2,5... 4 Odpowiedź przez wiola111 2013-02-24 02:27:58 wiola111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-22 Posty: 4 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka Vuk napisał/a:Ale czasowo to ta Twoja opowieść ciężko kuleje...Najpierw boje o ustalenie ojcostwa, potem dwa widzenia. Niech będzie pół on 1,5 roku pobytu za znowu sprawa, niech będzie 3 on widzenia co 8 tygodni i minęło już 12 takich okresów (czyli ok. 2 lat).Jakby nie liczyć wychodzi, że dziecko powinno mieć około 4-4,5 roku, a Ty piszesz, że 2,5...1. dwa widzenia byly w okresie dwóch tygodni a nie pół roku 2. po miesiacu wyjechal za granice 1,5 roku ale jak napisalam w miedzy czasie zlozyl juz wniosek o od zlozenia jego wnisku trwalo to okolo miesiaca4. sprawa zakonczyla sie w pazdzierniku (mial widzenia co 8 tygodni w 1 i 2 srode i sobote...czyli co 8 tygodni mial 4 widzenia w okresie 2 tygodni) moze pisze troche chaotycznie ale chce w skrocie opowiedziec moja sprawe:) 5 Odpowiedź przez wiola111 2013-02-24 02:40:18 wiola111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-22 Posty: 4 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka Bullinka napisał/a:Przykre bedzie to co napisze: to, ze bedzie mial nastepne dziecko nie zmienia faktu, ze nadal jest ojcem Twojego. Ma prawo do z jego podpisami Twoj adwokat moze podwazyc jego ma znaczenia gdzie i ile pracuje jesli jest w stanie spotykac sie z masz dobrego prawnika to moze uda sie ograniczyc te spotkania do raz na dwa sie na te widzenia co dwa tygodnie. Jesli urodzi mu sie koleje dziecko nie bedzie mu sie chcialo zajmowac Twoim. Malo ktoremu facetowi sie wtedy że ma prawo i jestem juz pogodzona z tym faktem. Ale chodzi mi czy ma prawo po 2,5 roku wziąć dziecko do siebie???miec widzenia w sowim domu...ja nie chce do tego dopuscic. nie wyobrazam sobie by moj synek byl pod taka opieka ( on nie doswiadczony, bedzie go buntowac, zabierac do swojej dziewczyny, ktora moze go zle traktowac) beda miec swoje dziecko a moj synek moze im po czasie zawadzac ( nie wspomne juz o jego rodzicach bo napisalam wyzej). Martwie sie tez tym ze po kilku miesiecach moze latach odrzuci go a on bedzie cierpiec:(:( Dlaczego On teraz sie tak stara o kontakt z Synem jesli go przez ten czas nie interesowal...nie rozumiem tego:( to ja caly czas bylam przy moim synku, to ja nie mialam nocy przespanych gdy zabkowal, czy byl chory. To ja bylam gdy pierwszy raz sie usmiechal dbalam w czasie ciazy o niego, dbam do tej pory by mial wszystko!!!! A on zjawia sie i chce go mi zabrac na widzenia do obcych osob:( 6 Odpowiedź przez Vuk 2013-02-24 03:46:46 Vuk Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-29 Posty: 796 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka wiola111 napisał/a:1. dwa widzenia byly w okresie dwóch tygodni a nie pół rokuOK, to teraz się zgadza, bo wcześniej napisałaś: dostał widzenia co 8 tygodni. 7 Odpowiedź przez kjersti 2013-02-25 12:53:34 kjersti Redaktor Działu Prawo Nieaktywny Zawód: prawnik Zarejestrowany: 2008-02-25 Posty: 1,463 Wiek: 28 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka Wiola, a ja czegoś nie rozumiem. Napisałaś na początku, że ojciec Filipka nie zjawił się w USC celem uznania swojego ojcostwa. Czyli wówczas w akcie urodzenia Małego go nie było. Aby zostały przyznane alimenty, ojcostwo musi zostać uznane lub ustalone sądownie, jeśli dziecko nie urodziło się w małżeństwie. Skoro przyznano alimenty na dziecko, musiało mieć miejsce sądowne ustalenie ojcostwa. A to z automatu skutkuje wpisaniem ojca do aktu urodzenia dziecka. Nie może być tak, że uprawomocnił się wyrok o ustaleniu ojcostwa, a ojca nadal w akcie urodzenia nie ma. Czyli od momentu uprawomocnienia się orzeczenia sądu z tej rozprawy, na której on "przyznał się do dziecka", a Ty otrzymałaś na synka alimenty, on ma prawo, a nawet obowiązek figurować w akcie jako ojciec. I nie musiał się o to dodatkowo starać...Może chodzi Ci o nazwisko dziecka?Co do spotkań z dzieckiem...Jeżeli uważasz, że spotkania w obecnym kształcie, czy takim, jaki proponuje Twój były szkodzą dziecku, zawnioskuj o to, by sąd przychylił się do Twojej propozycji. Np. spotkania wyłącznie w domu, gdzie dziecko mieszka, gdyż tam czuje się bezpiecznie, a swojego ojca ledwo zna, tylko w Twojej obecności lub obecności kuratora sądowego, gdyż więź emocjonalna dziecka z ojcem nie jest jeszcze utrwalona...Częstotliwość i czas trwania spotkań również możesz zaproponować. Ważne, aby swoje postulaty gruntownie uzasadnić, powołać jakiegoś świadka na zachowanie ojca i dziecka w trakcie spotkań...Sąd ma obowiązek orzec to, co jest najlepsze dla dziecka. "I don't even want to try to become the one who will save your halo." 8 Odpowiedź przez wiola111 2013-02-25 16:03:57 wiola111 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-22 Posty: 4 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka kjersti napisał/a:Wiola, a ja czegoś nie rozumiem. Napisałaś na początku, że ojciec Filipka nie zjawił się w USC celem uznania swojego ojcostwa. Czyli wówczas w akcie urodzenia Małego go nie było. Aby zostały przyznane alimenty, ojcostwo musi zostać uznane lub ustalone sądownie, jeśli dziecko nie urodziło się w małżeństwie. Skoro przyznano alimenty na dziecko, musiało mieć miejsce sądowne ustalenie ojcostwa. A to z automatu skutkuje wpisaniem ojca do aktu urodzenia dziecka. Nie może być tak, że uprawomocnił się wyrok o ustaleniu ojcostwa, a ojca nadal w akcie urodzenia nie ma. Czyli od momentu uprawomocnienia się orzeczenia sądu z tej rozprawy, na której on "przyznał się do dziecka", a Ty otrzymałaś na synka alimenty, on ma prawo, a nawet obowiązek figurować w akcie jako ojciec. I nie musiał się o to dodatkowo starać...Może chodzi Ci o nazwisko dziecka?Co do spotkań z dzieckiem...Jeżeli uważasz, że spotkania w obecnym kształcie, czy takim, jaki proponuje Twój były szkodzą dziecku, zawnioskuj o to, by sąd przychylił się do Twojej propozycji. Np. spotkania wyłącznie w domu, gdzie dziecko mieszka, gdyż tam czuje się bezpiecznie, a swojego ojca ledwo zna, tylko w Twojej obecności lub obecności kuratora sądowego, gdyż więź emocjonalna dziecka z ojcem nie jest jeszcze utrwalona...Częstotliwość i czas trwania spotkań również możesz zaproponować. Ważne, aby swoje postulaty gruntownie uzasadnić, powołać jakiegoś świadka na zachowanie ojca i dziecka w trakcie spotkań...Sąd ma obowiązek orzec to, co jest najlepsze dla akcie widnieje moje nazwisko jako nazwisko dziecka...natomiast w polu ojaca dziecka jest podane tylko jego imie. Sedzie powiedzial ze nie mozna zmienic aktu urodzenia bo minelo 2 lata i sprawa sie przedawnila....pisze tak jak bylo:) dziekuje za doradzenie w sprawie widzen:) 9 Odpowiedź przez kjersti 2013-02-25 17:40:32 kjersti Redaktor Działu Prawo Nieaktywny Zawód: prawnik Zarejestrowany: 2008-02-25 Posty: 1,463 Wiek: 28 Odp: Pomoc w sprawie widzeń ojca biologicznego dziecka wiola111 napisał/a:Na akcie widnieje moje nazwisko jako nazwisko dziecka...natomiast w polu ojaca dziecka jest podane tylko jego imie. Sedzie powiedzial ze nie mozna zmienic aktu urodzenia bo minelo 2 lata i sprawa sie przedawnila....pisze tak jak bylo:) dziekuje za doradzenie w sprawie widzen:)Od uprawomocnienia się orzeczenia o ustaleniu ojcostwa, ojciec staje się ojcem formalnym w pełni, pod każdym względem, niezależnie od władzy rodzicielskiej. Powinien więc widnieć w akcie urodzenia dziecka. To przedawnienie mnie ciekawi, gdyż nie znalazłam niczego takiego w przepisach. Mało tego, w znanej mi sprawie, w zeszłym roku zmiany w akcie urodzenia dziecka dokonano po ponad 5 latach od jego sporządzenia i nie było ku temu żadnych przeszkód Przecież na bycie rodzicem przed wszelkimi instytucjami państwowymi dowód stanowi odpis aktu urodzenia dziecka. Ewentualnie można się posłużyć odpisem wyroku sądu z adnotacją o prawomocności, ale np. ZUS zawsze żąda odpisu aktu urodzenia. No nic, na pewno na ten temat więcej poczytam, gdyż frapuje mnie ta sytuacja W każdym razie "walka" o akt urodzenia miała sens tylko w przypadku nazwiska dziecka, bo Twój były od uprawomocnienia się wyroku ojcem faktycznie i formalnie jest. "I don't even want to try to become the one who will save your halo." Posty [ 10 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
To nie tylko wyzywanie i straszenie, lecz również ignorowanie, poniżane, ośmieszanie, robienie komuś zdjęć czy filmów bez jego zgody, podszywanie się pod kogoś. Dane obrazują skalę zjawiska: 43% dzieci w wieku 11–17 lat ma kontakt z pornografią w internecie [badania Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, 2017]
Widzenie dziecka z ojcem i jego partnerką Pytanie z dnia 17 grudnia 2018 Dzien dobry chcialbym zavzerpnac informacji a mianowicie czy jest mozliwosc zeby partnerka mojego meza nie miala kontaltu dzieciecmi. Dzieci sa w wieku 3 lata i rok. Maz odszedl od nas z jej powodu. Kobiet jest mezatka niesteth znam jej burzliwa przeszlosc. Byla prostytutka, nie wychowywala wlasnego syna robil to ojciec. Naduzywala alkoholu i narkotykow- byc moze dalej to robi, nie mam mozliwosci teho sprawdzic. Czy jest cien czasy zeby odwlec w czasie kontakt moich dzieci z partnerka meza? Prosze o pomoc Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników Chcę dodać odpowiedź Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś. Nie znalazłeś wyżej odpowiedzi na swój problem?
Sposób odbywania kontaktów, widzeń i odwiedzin ojca z dzieckiem. § 1. Niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. § 2. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego
Olga była oskarżana o próbę "uzurpowania władzy rodzicielskiej". Martyna poprosiła o spotkanie z matką swojej pasierbicy. Usłyszała stek wyzwisk. Zaakceptowanie nowej partnerki byłego męża, z którym mamy dzieci, bywa szalenie macochą najczęściej oznacza krytykę ze strony matki dzieciŹródło: 123RFCo trzecie małżeństwo w Polsce kończy się rozwodem. Rozstają się też pary w nieformalnych związkach. Ułożenie sobie życia na nowo jest niezbędne, żeby zamknąć poprzedni rozdział. Wiele kobiet bacznie obserwuje, co dzieje się w życiu byłego męża czy partnera, zwłaszcza gdy mają wspólne dzieci. Jeśli na horyzoncie pojawia się nowa kobieta, często jest to źródłem konfliktów. Zła macocha czy złość matki?Wie o tym Olga, która związała się z mężczyzną, który miał dziecko z poprzedniego związku. - Znajomi ostrzegali mnie przed wchodzeniem w rolę macochy. Śmiałam się wtedy, że to nie "Królewna Śnieżka" i nie będę wysyłała dzieciaka do lasu ze złym myśliwym - mówi kobieta. - Teraz wiem, że była żona mojego męża widziała mnie właśnie tak, jako złą macochę, która stanowi zagrożenie nie tyle dla dziecka, ile dla jej pozycji - mówi. Olga nigdy nie została przedstawiona byłej żonie swojego partnera. Choć kilka razy sugerowała, że może warto usiąść przy wspólnym stole i ze względu na chłopca ustalić jakieś reguły gry, była żona nie była tym o molestowanie. Trudno uwierzyć, co mogą zrobić skłóceni partnerzy- Zamiast pogadać ze mną, wolała występować z kolejnymi wnioskami do sądu. Usiłowała sądownie zablokować moje kontakty z jej dzieckiem. Twierdziła, że w weekendy, kiedy mały jest z tatą, ja powinnam się wyprowadzać z naszego wspólnego mieszkania, bo sąd w wyroku rozwodowym zagwarantował prawo do kontaktu z dzieckiem tylko ojcu, a nie jego kochance - wspomina. W dokumentach, które była żona kierowała do sądu, pojawiało się mnóstwo oskarżeń: że Olga uzurpuje sobie prawo do wychowania chłopca i usiłuje zastąpić mu matkę, że podważa jej kompetencje rodzicielskie, że kwestionuje decyzje matki dziecka. - Szokowało mnie to, bo przecież ja tej kobiety w życiu na oczy nie widziałam. Nawet słowa z nią nie zamieniłam. A jednak w dokumentach wyglądało na to, że zna każdy mój ruch, wie o mnie wszystko i na wylot przejrzała moją podłą naturę. Oczywiście nie mogła niczego poprzeć dowodami, więc sąd, który w moim przekonaniu był jej bardzo przychylny, tego żądania nie spełnił - twierdzi kobieta. Pierwotnie Olgę bardzo bolała ta sytuacja. Buntowała się, nie wiedziała, jak zachowywać się wobec chłopca. - Był taki moment, że z każdym pytaniem odsyłałam małego do taty, żeby nie było, że uzurpuję sobie władzę rodzicielską. On mnie pyta, czy ma założyć kalosze, czy trampki, a ja mówię - zapytaj taty. Farsa, prawda? Ale tak bardzo chciałam pokazać, że nie wchodzę w niczyją rolę - tamtego momentu minęło 6 lat. - Z kochanki stałam się żoną. Uczestniczę w wychowaniu małego. Ale nadal nie wiem, co jest ważne dla jego mamy, jakie metody stosuje, czego chce go nauczyć. Działam trochę na oślep, mając na względzie i dobro dziecka, i rozmawiać, choć nie każdy potrafiMąż Olgi nadal spotyka się w sądzie z byłą żoną. - Wiesz, oni chyba nie umieją już normalnie rozmawiać. Komunikują się tylko za pomocą SMS-ów, bo zapewne taką radę dostała była żona od swojej prawniczki, żeby na wszystko mieć dowód, albo na sali sądowej - smutno kwituje Olga. - Ciekawa jestem, co będzie, jak młody będzie brał ślub. Czy matka powie mu: "Wybieraj, albo zapraszasz mnie, albo ją" - zastanawia się Ewelina Mróz uważa, że obowiązkiem rodzica, który wchodzi w nowy związek, jest udzielenie drugiemu rodzicowi wszelkich informacji o nowym partnerze. - Matka czy ojciec powinni wiedzieć, kim jest człowiek, który pojawił się w życiu ich dziecka, choć oczywiście w kodeksie rodzinnym nie ma takiego zapisu - zaznacza. - Idealnie byłoby się z taką osobą spotkać, porozmawiać. Choć wiem, że tuż po rozstaniu może to być szalenie trudne, bo nadal jest dużo goryczy, negatywnych emocji. Mimo to warto to zrobić ze względu na dobro dziecka i swój spokój. Żeby się nie zastanawiać i nie tworzyć w głowie najczarniejszych scenariuszy - komentuje prawniczka, która zawsze zachęca swoich klientów do polubownego załatwiania spraw związanych z rozwodem i opieką nad dziećmi. Stek wyzwisk i groźby szantażuMartyna związała się z Rafałem, gdy jego córka miała niecałe 3 lata. Jego pierwsze małżeństwo szybko i gwałtownie się skończyło. Był rok po rozwodzie, gdy poznał Martynę. - Przez pierwsze pół roku w ogóle nie poznałam Julki, bo nie mieliśmy pewności, czy będziemy ze sobą, a nie chciał mącić małej w głowie. Absolutnie się z tym zgadzałam i gdy córka była u niego na weekend, ja po prostu się nie pojawiałam. Potem stopniowo zaczęliśmy się spotykać we troje. Po roku Rafał poprosił mnie o rękę. Wtedy zasugerowałam, że może powinnam się spotkać z mamą Julki, bo chyba nie wypada, żebym nie wiedziała, kim jest mama mojej pasierbicy - opowiada Martyna. Była żona Rafała przystała na propozycję, ale poprosiła, by mężczyzna nie uczestniczył w tym spotkaniu. - Zdziwiłam się, ale pomyślałam, że może nie chce się z nim widzieć. Ich relacja nie była modelowa - zdradza kobieta. - Najpierw było miło i przyjemnie, ale nie wiedzieć kiedy ta kobieta zaczęła mnie obrzucać wyzwiskami. Usłyszałam, że ona zrobi wszystko, żeby Julka mnie znienawidziła i żeby ograniczyć jej kontakty z ojcem. "Ciekawe, czy nadal będzie cię tak kochał, jeśli straci przez ciebie dziecko", rzuciła na koniec - wspomina Martyna. O całej sprawie opowiedziała Rafałowi. - Nie wiedzieliśmy, co robić, zwłaszcza że przez następne trzy miesiące nie widzieliśmy Julki, bo dziwnym trafem w co drugi piątek rano, czyli wtedy, kiedy mieliśmy odebrać ją od mamy, mała była chora. Pomogły dopiero zawiadomienia do sądu o niewykonywaniu wyroku sądowego w zakresie kontaktów. Ale jak Rafał złożył dokumenty do sądu, jego była żona przypuściła kontratak. Domagała się, żeby Julka mogła się z nim widywać tylko w obecności matki albo kuratora - wspomina kobieta. Sąd nie może zabronić ojcu bycia w nowym związkuEwelina Mróz podkreśla, że prawo dopuszcza takie rozwiązanie. - Jeśli rodzic ma powody do obaw związane z nowym partnerem drugiego rodzica, może wystąpić do sądu o ograniczenie kontaktów właśnie do takich nadzorowanych. Ale od razu dodam, że to trzeba poprzeć mocnymi argumentami i dowodami. Sam fakt, że nie lubimy nowej partnerki byłego męża to za mało - wyjaśnia adwokat i dodaje, że w takich przypadkach każdorazowo decyduje sąd. - Sąd nie może określać, z kim rodzic ma prawo czy nie ma prawa się widywać w czasie wykonywania kontaktów z dzieckiem. Może natomiast określać, gdzie ten kontakt ma miejsce, ile trwa - tłumaczy mecenas Mróz. - Ale ja naprawdę zachęcam do tego, żeby ze sobą rozmawiać. Nie przez SMS-y, nie przez prawników. Sprawy o kontakty z dziećmi toczą się latami. Są kosztowne, długotrwałe, prawo jest przestarzałe, bo przecież Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy powstał w 1964 roku i nie nadąża za rzeczywistością - apeluje na koniec jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.Dawid Narożny zostanie ojcem. Były muzyk zespołu Piękni i Młodzi spodziewa się dziecka z nową partnerką Joanną. Gwiazdor potwierdził doniesienia mediów i oficjalnie przekazał radosną nowinę na Instagramie. Okazuje się, że ukochana Dawida Narożnego jest już w zaawansowanej ciąży, a dziecko przyjdzie na świat jesienią.
Wyjątkowo przytoczę art. 26 § 2 kodeksu cywilnego: Jeżeli władza rodzicielska przysługuje na równi obojgu rodzicom mającym osobne miejsce zamieszkania, miejsce zamieszkania dziecka jest u tego z rodziców, u którego dziecko stale przebywa. Jeżeli dziecko nie przebywa stale u żadnego z rodziców, jego miejsce zamieszkania określa Od stycznia br. jestem rozwiedziona z ojcem dziecka. Wyjechałam z Polski bez zgody ojca dziecka, na podstawie dowodu osobistego. Dowód osobisty ma ważnośc do końca nastepnego roku. Mam wrazenie, że nie dogadam się z ojcem dziecka i nie dostane od niego pisemnej zgody na wydanie mu paszportu (paszportu ze wzgledu na jego wazność 10lat Jednak proponowałabym najpierw ostateczną rozmowę z narzeczoną, przekonanie jej do wspólnego zamieszkania, do tego że zależy Panu na dziecku i kieruje się Pan jego dobrem. Jeśli jego matka również kieruje się dobrem syna, z pewnością go kocha i pękłoby jej serce gdyby Pan jej go odebrał. Początkujący. Posty: 11. 14 letnie dziecko odmawia widywania z ojcem. Były mąż (rozwód 10 lat temu, bez orzekania o winie, prawo do opieki mam ja,on tylko do decydowania w najważniejszych kwestiach) złozył pozew o ustalenie kontaktów oraz wniosek o zabezpieczenie tych kontaktów na czas trwania rozprawy. Zgodnie z kodeksem rodzinnym, jeśli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy może zezwolić na jego spotkanie z drugim rodzicem w obecności np. kuratora sądowego . Czytaj: Kuratorzy apelują o lepsze przepisy o kontaktach rodzica z dzieckiem>>. Alimenty natychmiastowe - mniej niż 500 złotych na dziecko>>. Kuratorzy skarżą się jednak .