22 7. Dowcip #9365. Ala ma kota, a kot ma Ale w kategorii: Śmieszne kawały erotyczne, Dowcipy rymowane. Mam trzy latka, trzy i pół, pale trawkę bo mam dół, a że mama mnie nie kocha, to pociągam se do nocha, żeby lepsza była faska, czasem zapierdzielę kwaska.
...sięgam głową ponad stół. Mam fartuszek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem. Zjadam wszystko z talerzyka, tańczę kiedy gra muzyka.* I chociaż głową ponad stół sięga już od dawna, a fartuszka nie ma, to swoje trzy i pół wczoraj odliczył. Mój mały, ale jaki już duży chłopczyk. Przedszkolak, który mimo, że jest w grupie maluchów, uparcie twierdzi, iż maluchem nie jest. Mateusz - 3,5-latek. Wzrost: 105,5cm Waga: 17kg Cechy charakterystyczne: rozwiany lok i rozbiegane spojrzenie Cechy szczególne: mały akrobata, gaduła pospolity, fantasta, mały molik książkowy, miłośnik literek i języka angielskiego, marzący o zawodzie strażaka i młodszej siostrze, łobuziak i nerwus, uparciuch, słodyczoholik, mięsożerca i lodożerca, przedszkolak, pędziwiatr, amator ciastoliny i świeżo upieczony zapaleniec kolorowania Ulubiony kolor: czerwony Ulubione danie: karczek z frytkami i kompot + wszystko, co ugotuje dziadek Janek Ulubiona zabawka: Lego Duplo Ulubiona obecnie książka: "Basia i nowy braciszek", "Basia i słodycze" Nasz 3,5-latek, który doczekać się już nie może swoich czwartych urodzin. * nasza wersja wiersza Ireny Suchorzewskiej "Mam trzy lata".
Utrwalenie odpowiadanie na pytnie How old are you ? - Ile masz lat ? I am 3 - Mam trzy latka ; utrwalenie odpowiadania na pytania How are you ? - Jak się czujesz ? / Jak się masz ? I am happy. Utrwalenie grzecznych słów : please - proszę, thank you - dziękuję, sorry - przepraszam.
Grzegorz pisze… Mój jest w tym samym wieku.., no troszkę starszy, skończył cztery latka w tym miesiącu i też niezły z niego partyzant :) Muszę chyba kiedyś wstawić jego zdjęcie, ale robi przed aparatem tak głupie miny, że ręce zdjęcia, jak one szybko rosną.., a My wciąż młodzi - czyż nie?Pozdrawiam serdecznie! 17 czerwca 2013 06:08Uszatek przyglądał się trawką, dziwił się i kręcił głową. A potem fikał na trawie koziołki. Nie zauważył, jak nadpłynęła chmura i zakryła słońce. Dopiero jak lunął rzęsisty deszcz, Uszatek zerwał się na równe nogi i chciał biec do domu. Ale pomyślał: "Pada deszcz, znowu wszystko będzie rosnąć. To i ja urosnę po Piątek, 15 listopada, był niezwykle ważny dla najmłodszych dzieci i ich rodziców (grupa „Krasnoludki”) z Przedszkola nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego. Tego dnia po zaprezentowaniu swoich świeżo nabytych umiejętności, na czele z przełamaniem strachu przed występami publicznymi, „Krasnoludki” zostały pełnoprawnymi przedszkolakami. Zanim pani dyrektor Bożena Urbaniak specjalną kredką pasowała każdego „Krasnoludka” na przedszkolaka, dzieci zaprezentowały wspólnie wiersze, piosenki, taniec i instrumentację, w czym tylko odrobinę pomogły im: wychowawczyni Danuta Sarota, nauczycielki Ewelina Kluczyńska – Dudek i Agata Połeć oraz pomoc nauczyciela, Sabina Samul i woźna oddziałowa Justyna Nowak. Po fetowanym wielkimi brawami występie i pasowaniu dzieci otrzymały pamiątkowe dyplomy, medale, kolorowanki i pyszne babeczki. O odpowiednie stroje i słodki poczęstunek, kawę, herbatę i soki owocowe zadbali rodzice wraz z wychowawczynią, dzięki czemu nadarzyła się pierwsza okazja do poznania się i integracji, która nierzadko sprzyja przyjaźni nie tylko dzieci i nie tylko na te cztery przedszkolne lata. Przedszkole nr 3 (Anna Kaziród)
Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół, mam fartuszek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem. , my się kochamy jak kot i pies
22 listopada w kronice Przedszkola nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego będzie się wyróżniał, ponieważ w ten właśnie czwartek przedszkolna gromadka „Kornelowców” powiększyła się o najmłodsze dzieci, „Jagódki”. Pod czujnym okiem wychowawczyni, pani Iwony Doroty Olesiak, pięknie tańczyły, śpiewały i mówiły swoje wierszyki, a także obiecały swoim starszym koleżankom i kolegom (mając za świadków całą salę zgromadzonych gości: mam, tatusiów i w niemałej liczbie również babć oraz dziadków), że nie będą płakać, będą pięknie się bawić i… „nie będą sikać w galoty, bo z tym dużo roboty”. Po ślubowaniu nadszedł czas na pasowanie na przedszkolaka, którego specjalną, ogromną kredką dokonała pani dyrektor, Bożena Urbaniak. „Jagódki” otrzymały jeszcze od swojej pani pamiątkowe dyplomy i od rodziców – piękne prezenty. A później był już czas na zabawę i swobodne rozmowy przy kawie i ciastku, z czego głodni dobrych wieści rodzice skwapliwie skorzystali, przepytując wychowawczynię, jak ich pociechy radzą sobie z tym niezwykle przecież trudnym dla maluchów procesem adaptacji. Przedszkole nr 3 (Anna Kaziród)
Mama mnie wkurza! pomocy co ja mam zrobić? jak nie chce ci sie czytać to nie odpowiadaj mam 12 i pół lat mama mi na nic nie pozwala! nie mogę malować paznokci nawet w wakacje ! raz ciocia stanęła w tym po mojej stronie ale to nic nie dało ;( jak w sobotę było tak gorąco że ludzie chodzili na krótkich rękawkach pojechałam z 2 koleżankami na rolki i potem było nam tak gorąco
Mam trzy latka, trzy i pół Irena Suchorzewska Mam trzy latka, trzy i pół Mam trzy latka, trzy i pół, sięgam głową ponad stół, mam fartuszek z muchomorkiem, do przedszkola chodzę z workiem. Umiem pantofelki zmieniać, rączki myję do jedzenia, ładnie żegnam się i witam, tańczę kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku i o piesku, co był w polu nauczyłam się w przedszkolu.Poznajemy się. Znam już swój znaczek. Nasza sala. JESTEM W PRZEDSZKOLU cd. Nasze zabawki. W co się bawimy. Przedszkolne zabawy. Bawimy się wspólnie. Poznajemy przedszkole. JESTEM GRZECZNYM PRZEDSZKOLAKIEM. Zgodna zabawa. Każdy ma parę. Znamy zasady zachowania. Razem śpiewamy. Przedszkolna gromada. BEZPIECZNA DROGA DO PRZEDSZKOLA. Ruch Mam trzy latka, trzy i pół, brodą sięgam ponad stół. Do przedszkola chodzę z workiem, mam fartuszek z muchomorkiem. Pantofelki ładnie zmieniam, myję ręce do jedzenia. Zjadam wszystko z talerzyka, tańczę, kiedy gra muzyka. Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku i o piesku, co był w polu, nauczyłam się w przedszkolu. /1 W Ostrowcu budzi się poranek, słońce wygląda nieśmiało zza chmur a na łóżeczku przeciąga się Wikunia, otwiera oczka, mamy pierwszy sierpnia i powoli przygotowujemy się na pierwsze spotkanie z przedszkolem 🙂 Mój maleńki przedszkolaczek bardzo chce iść do przedszkola i wie jak przedszkole wygląda. Była tam już chodząc z ciocią po jej ciotecznego braciszka. Przedszkole dobrze się kojarzy Wikusi. Często zakłada plecaczek na plecy i mówi: „idę do przedszkola”.. / wpis w trakcie tworzenia/ 1/ Mam trzy latka – Irena Suchorzewska Comments are currently closed. Trzy Lyrics: Po raz trzeci, nie jak kaleka / Liryczny poeta, kielecka ekipa / Dla was, dla wszystkich marna incognito / Teraz, po raz trzy, w uszy poruszy cię system (system) / Potrójna moc. No dokładnie to pojutrze będę miał trzy lata pełnej abstynencji. Czy 30 w tym 3 lata abstynencji to już 30 + 3= 33 Jezusowy Wiek? Rany, kiedy ten czas zleciał... Człowiek Ma Dwa Życia, To Drugie Zaczyna Się,Gdy Uświadomi Sobie, Że Ma Jedno – KonfucjuszKurde, chyba sobie to wytatuuję... Od trzech lat to jedna z moich ulubionych maksym. Przez te trzy lata wydarzyło się i dużo i mało, zależy jak na to spojrzeć. Z jednej strony nie zrobiłem nic bardziej szalonego i wyjątkowego niż wcześniej, z drugiej od trzech lat nie od*ebałem nic naprawdę głupiego tylko dlatego, że byłem zamroczony alkoholem, nie jestem rozchwiany i niestabilny. Wszystko co teraz robię, robię bardziej świadomie i z namysłem, a jednocześnie nadal potrafię być szalony i spontaniczny. Wczoraj moja była partnerka i długoletnia przyjaciółka obchodziła swoją 10 rocznicę nowego życia. Wiem ile w tym czasie przeżyła, co robiła, wiem gdzie była 10 lat temu i gdzie jest teraz. Nieodmiennie od 10 lat mnie inspiruje. Wiem gdzie byłem 10 lat temu, od tamtej pory moje życie wykonało Salto Mortale. mając dwadzieścia lat, myślałem, że jestem Młodym Bogiem, idealistą, perfekcyjnym, genialnym, unikalnym facetem "1 na 1 000 000"...Z perspektywy czasu widzę, jakim egocentrycznym bucem byłem... Ale widocznie to była najlepsza wersja mnie jaka mogłem wtedy być, żeby się rozwinąć potrzebowałem dziesięciu lat, uzależnienia i przewartościowania większości swojego życia. Ciągle zastanawiam się, czy mogłem coś zrobić, żeby się nie uzależnić. Dochodzę to wniosku, że NIE. Moje uzależnienie to wynik wieloletniego zaniedbania, błędów i głębszych problemów emocjonalnych. Dwadzieścia lat "pracowałem" na to by się uzależnić...Teraz dzięki temu, że upadłem zaczynam dojrzewać. Czy zajmie mi to kolejne dwadzieścia lat? Tego nie wiem, wiem natomiast, że dzięki mojemu uzależnieniu mam narzędzia do tego, by zmieniać to co było złe we mnie i motywację by to robić. Nie wiem, gdzie będę za kolejne 10 lat, nie wiem gdzie będę nawet za 3 lata. Wiem jedynie gdzie byłem i że zrobię wszystko by tam nie Ducha ŻyczęDominik Alkoholik
Tu się z Tobą Ulla zgadzam w zupełności, bo oczywiście musimy współpracować z przedszkolem w wychowaniu dziecka, ale nasze mozliwości w tym zakresie są bardzo ograniczone- nie widzimy jak dziecko zachowuje się w przedszkolu, nie możemy od razu zareagować, znamy tylko opowiedzianą po fakcie wersję zdarzeń przedszkolanki.W moim najnowszym scrapie nawiązuję do moich dziecięcych lat. Utrzymany jest w kolorystyce czarno-biało- siwo- żółtej. Zdjęcie zrobione na wczasach we Władysławowie w roku 1979. Miałam wtedy około 3,5 lat. Recytowałam bardzo ekspresyjnie jakiś wierszyk :))) Scrap zgłaszam na wyzwanie ogłoszone przez SODAlicious "Soda sketch #10". W scrapie umieściłam mikro kulki, cekiny, perełki. Dziękuję za wszystkie odwiedziny :) .